Czym są dajmony?

Jak można najłatwiej wyjaśnić, czym są dajmony? Stosując pewne uproszczenie, można je nazwać manifestacją ludzkiej duszy. Na przykład twojej. Choć brzmi to nieco poetycko, w praktyce oznacza kontaktowanie się ze swoją podświadomością, którą reprezentuje dajmon, by lepiej poznać samego siebie. Po co? Przede wszystkim po to, by, ogólnie mówiąc, lepiej poznać siebie.

Podświadomość jest słabo poznaną sferą, lecz wiadomo już, że ma olbrzymi wpływ na nasze życie – wiele naszych decyzji, zachowań czy poglądów wynika właśnie z niej, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy! Skrywa przed nami więcej niż odkrywa, lecz możesz do niej w pewien sposób dotrzeć i przez to poznać siebie lepiej, na przykład właśnie z pomocą dajmona.

Dajmon nie jest sam w sobie naszą podświadomością, można go nazwać łącznikiem z nią. Jakby mostem między świadomością a podświadomością. Przez poznanie go nie otworzysz przed sobą automatycznie wszystkich swoich sekretów; to raczej rodzaj pracy nad sobą niż wiedzy podanej na talerzu. Możesz stać się dzięki temu lepszym człowiekiem, odnaleźć równowagę w życiu, stać się bardziej samoświadomym, ale to nie przyjdzie od razu. Dajmon umożliwia Ci dotarcie w głąb samego siebie i lepsze zrozumienie własnej osoby. To droga, którą razem przechodzicie, i nikt nie mówi, że będzie prosta.

Dajmony mają formy zwierząt, które, mówiąc pokrótce, symbolizują nasze wewnętrzne mechanizmy i cechy charakteru, ale jest to na tyle rozwinięta koncepcja, że na jej opisanie poświęciliśmy osobny dział tej strony. W naszym świecie, w przeciwieństwie do uniwersum stworzonego przez Philippa Pullmana, dajmony nie są materialne, co oznacza, że są jedynie konstruktami myślowymi stworzonymi przez nasz umysł i żyjącymi w jego obrębie. Mówiąc prościej, są prawdziwe dla nas, lecz inni ich nie widzą, nie mogą z nimi rozmawiać, a one same nie mają żadnego wpływu na otoczenie. Jednak są jak najbardziej prawdziwe! Jak powiedział Dumbledore do Harry'ego Pottera: „Ależ oczywiście to dzieje się w twojej głowie, Harry, tylko skąd, u licha, wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?”

Rozmowy z dajmonem mają postać wewnętrznego dialogu; wprawdzie niektórzy daemianie (ludzie, którzy odkryli swojego dajmona) lubią mówić do swoich dajmonów na głos, jednak większość preferuje rozmowy odbywające się jedynie w umyśle. Czy to oznacza, że gadasz sam ze sobą? W pewnym sensie tak, bo dajmon nie jest odrębnym bytem, stanowi część ciebie. W naszej kulturze może budzić to opór – przecież tylko wariaci gadają do siebie, czyż nie? Otóż… robi to każdy człowiek na świecie! Każdy z nas ma czasami wewnętrzne rozterki, przemyślenia, albo słyszy głos intuicji ostrzegający przed czymś lub wręcz przeciwnie, zachęcający do czegoś. Dajmon nie jest niczym innym jak tym głosem, tylko uporządkowanym i o nadanej postaci! Poznając dajmona, poznajesz coś, co było w tobie od zawsze, ale zyskujesz tego świadomość, a nadając mu postać, imię i rozmawiając z nim świadomie, polepszasz swój kontakt z samym sobą. Dlaczego wykorzystywanie naturalnych walorów naszego umysłu miałoby być czymś złym?

Czym dajmonizm nie jest?

Gdy już mówimy o oporach, warto rozwiać parę możliwych wątpliwości i wspomnieć, czym dajmon (i dajmonizm) nie jest:

  • Religią. Nie wyznajemy dajmonów, nie czcimy ich, nie odprawiamy rytuałów ani nie składamy im ofiar. To prawda, kontaktujemy się z postaciami, których inni nie widzą, ale jednocześnie mamy świadomość, że nie pochodzą one z boskiego wymiaru, a są częścią nas samych. Dajmonizm należy traktować bardziej w kategorii filozofii i psychologii niż religii.
  • Demonami. Podobieństwo w nazwie jest mylące, bo dajmony nie mają niczego wspólnego z demonami i tzw. złymi duchami. Nie przychodzą do nas znikąd, są w nas od zawsze, a my możemy je odkryć lub nie. Nie sprowadzają na nas klątw i nieszczęść, nie mogą nas opętać. To w końcu część nas samych, z którą żyjemy już tyle lat!
  • Chorobą psychiczną. Dajmon nie sprawi, że dostaniesz schizofrenii czy rozdwojenia jaźni. Wewnętrzny dialog, jak już wyżej pisaliśmy, jest normalnym dla ludzi zjawiskiem, które nie świadczy o zaburzeniach. Osoby z zaburzeniami psychicznymi też mogą poznać dajmona i z jego pomocą pracować nad sobą.
  • Totemem, zwierzęciem mocy. Choć dajmony przybierają formy zwierząt, jest to coś trochę innego niż wyżej wymienione. Dajmon uosabia cechy, które już mamy; to, jacy jesteśmy w danej chwili. Nie dotyczy tego, czym chcemy się stać i do czego dążymy, nie obdarza nas mądrością, której w nas nie było wcześniej ani żadną nadprzyrodzoną mocą. To, o czym wie dajmon, wiedzieliśmy tak naprawdę cały czas, ale z różnych powodów nie dotarliśmy do tego świadomie.

Na ten temat został napisany jeden z naszych artykułów!

Korzystny wpływ

Czy poznanie dajmona ma na nas pozytywny wpływ? Co on takiego daje? Ciężko powiedzieć jednoznacznie, ponieważ to, kim jest dla Ciebie dajmon i jaką funkcję pełni, zależy od tego, czego od niego potrzebujesz. Może być przyjacielem, doradcą, głosem rozsądku, może też większość czasu milczeć i odzywać się tylko wtedy, gdy coś się dzieje. Zobacz, co dobrego dał dajmonizm użytkownikom naszego forum (cytaty z zachowaną oryginalną pisownią):

„Kontakt z dajmonem pomógł mi rozwinąć się w kierunkach dla mnie korzystnych, oraz zrozumieć jakie są dla mnie priorytety. Przede wszystkim jednak nie czuję się samotna (…). Dajmon dał mi też to, że łatwiej mi być uczciwą z samą sobą. (…) Jestem pozytywnie zaskoczona efektami, żałuję że przerwałam kontakt na kilka lat ale lepiej wrócić późno niż wcale. Teraz już nie wiem jak ludzie mogą żyć bez samopoznania.” – Ennie od Salvadora
„Dajmon jest dla mnie taką odskocznią od codzienności. Pozwala mi odizolować się na chwilę od wszystkiego co otacza, patrzeć głębiej na niektóre sprawy. Ogólnie teraz patrzę bardziej obiektywnie na większość spraw. Zaakceptowałam swoje niektóre porażki, po części nauczyłam chronić przed innymi.” – Yen
„On mi serio czasem pomaga. Chociaż mógłby częściej xD. Pewnie poleciłabym innym dajmonizm ze względu na możliwość poznania różnych opinii, spojrzenia na coś z innej perspektywy, również i zrozumienia siebie (…), bonusem byłoby rozwijanie wyobraźni czy możliwość pogaduszek (…).” – Mālama od Soleila

Czy dajmonizm niesie zagrożenia? Nie, biorąc pod uwagę, że nasza filozofia opiera się na czymś zupełnie naturalnym i niegroźnym, z założenia wręcz służącym ludziom w pozytywny sposób. Dajmon może ostrzegać, zachęcać do czegoś, może nas skłaniać do wyboru opcji, którą pierwotnie odrzuciliśmy, ale bezpośrednio nie wpływa na nasze zachowania. Możemy się z nim zgodzić i postąpić tak jak sugeruje albo nie. Wielu daemian jednak wspomina, że często decyzja, którą chciał podjąć ich dajmon czy też jego spostrzeżenia odnośnie ludzi i zjawisk, były bardzo trafne. Mimo tego dajmon nie jest wszechwiedzący, bo jest w istocie nami; ma dokładnie te same doświadczenia życiowe, jedynie może wysnuwać z ich inne wnioski niż my świadomie. Jest to pewne ograniczenie, ale czy nie byłoby za dobrze, gdybyśmy tak łatwo odkryli mądrość wszelaką?

Poznawanie dajmona, a więc poznawanie siebie, to długa i często trudna droga wgłąb własnego jestestwa, choć z pozoru na taką nie wygląda. Jednak im dalej idziesz, tym bardziej zauważasz, jak wiele jeszcze przed Tobą. A zawsze lepiej iść we dwójkę, z dobrze znanym towarzyszem, na którym możesz polegać… czyż nie?