Teoria pierścieni współśrodkowych

Autor: Winger Przetłumaczyli: Jess i Seph

Wyobraź sobie osobowość jako zbiór współśrodkowych pierścieni.

Zbiór nie pięciu, czy sześciu okręgów, a setek i tysięcy pierścieni, tworzących konstrukcję w kształcie tarczy. Każdy pierścień reprezentuje odrębny aspekt tej złożonej osobowości – nic tak szerokiego jak „cierpliwość” czy „zainteresowania”, ale raczej „poziom cierpliwości, w stanie zmęczenia”, „zainteresowanie komediami romantycznymi” i tak dalej.

Kiedy rodzi się człowiek, większość tych pierścieni jest w ruchu. Wychylają się gwałtownie, bez celu, jako że osoba ta musi nabrać doświadczenia i urosnąć, by uformować stabilną osobowość. Jednak jakaś część osobowości będzie już wykształcona, w końcu nawet noworodki mają jakieś swoje dziwactwa; kilka pierścieni jest już umiejscowionych w przestrzeni.

Kiedy człowiek dorasta, doświadcza życia i uczy się nowych rzeczy, coraz więcej pierścieni stopniowo zaczyna ustawiać się na właściwym miejscu. Osoba taka zostaje przede wszystkim określona jako optymista/pesymista, cierpliwa/niecierpliwa, ekstrawertyczna/introwertyczna. Choć jest jeszcze wiele miejsca na zmiany, w wieku dziesięciu lat jest już przeważnie widoczne, czy kieruje się w stronę przedmiotów humanistycznych, nauk ścisłych czy sztuki.

Kiedy osoba się sytuuje, kiedy przychodzi taki czas w życiu, gdzie dajmon przybierze form, która reprezentuje człowieka, nie oznacza to jednak, że wszystkie pierścienie przestały się poruszać. Niektóre będą tylko nieznacznie wychylać się ze swojego położenia, kiedy inne będą wciąż wirować. Istoty ludzkie są w końcu zmiennymi stworzeniami i umiejętność dostosowania się leży w naszej pierwotnej naturze. Żadna osoba nie stanie się stałą, kamienną bryłą. Lecz kiedy się sytuuje, wystarczająca liczba pierścieni jest już na swoim miejscu, by tworzyć osobowość, która może być odzwierciedlona poprzez pojedyncze zwierzę.

I to jest właśnie sytuowanie.