Dajmonizm i osobowość

Autor: Sean Przetłumaczyli: Jess i Seph

Część 1 – Ta wyjątkowa forma

Kiedy zagłębiasz się w dajmonizm po raz pierwszy, musisz zapytać siebie samego “czym właściwie jest forma dajmona”?

Dajmonizm to nie wyścigi. To nie gra, w której sprawdzamy, kto mniej razy przejdzie przez kryzys. To nie wyścig, w którym sprawdzamy, kto szybciej się usytuuje1). To nie test na „najlepszą” formę dajmona. To odmienny, niecodzienny sposób analizowania osobowości i poznawania lepiej samego siebie.

W samej rzeczy, jeżeli usytuujesz się w formie samotnego wilka z uber-skrzydłami i laserowym wzrokiem, nie wstrzelisz się w filozofię dajmonizmu. Nie próbujesz zanalizować swojej osobowości. Próbujesz po prostu być “cool”. A w dajmoniźmie nie chodzi o bycie “cool”. To społeczeństwo nie garnie się do ludzi, którzy są “cool”. To społeczeństwo garnie się do ludzi, którzy są sobą. To społeczeństwo garnie się do ludzi, którzy są szczerzy wobec siebie samych, a więc także szczerzy w sprawie swoich form.

Oczywiście, nie zdarza się często, by pojawiał się użytkownik z uber-formą (co luźno definiuję jako niemożliwą do zanalizowania formą… zwróć uwagę, że formy mityczne nie muszą być od razu “niemożliwe do zanalizowania”, ale to temat na inną dyskusję) i twierdził, że się w tej formie usytuował. Częściej użytkownik twierdzi, że jest pewną formą, która… zdaje się być bardziej “cool” niż inne (np. „samotny wilk”).

Jest to również uciążliwe nie tylko dla danej osoby, ale także dla społeczności. Użytkownik, który twierdzi, iż usytuował się w, powiedzmy, uber-wilku (jak zostało opisane wyżej), nie bierze właściwie pod uwagę swojej osobowości. Poprzez ignorowanie własnej osobowości, ten użytkownik nie będzie też potrafił właściwie oceniać siebie i swoich zachowań, co, jak sądzę, jest jedną z ważniejszych części dajmonizmu*. Użytkownik nie próbuje tak naprawdę poznać siebie. Próbuje po prostu wyglądać na twardego lub lepszego, lub co też innego mu się wydaje, gdy sytuuje się jako „wilk”.

Co więcej, jest to problematyczne dla społeczności, gdyż często zdarza się, że twórcy analiz odwrotnych są porównywani do innych, by dostrzec podobieństwa w charakterze. Na przykład, gdy patrzę na analizy odwrotne i chcę sprawdzić, czy dana osoba może być lisem rudym, porównuję ją do charakteru, powiedzmy, Ali lub Seana (od Shaide’a).

A dlaczego tak się dzieje? Prawdopodobnie po prostu łatwiej nam zapamiętać ludzi i ich osobowości niż zapamiętywać suche charaktery przypisywane formom.

Wykładając to wszystko zgrabnie, szkodliwym jest zarówno dla użytkownika, jak i dla społeczności, próbowanie sytuowania się w czymś, czym użytkownik nie jest, z trzech powodów. 1) Ponieważ nie znajdą szacunku, którego szukają wśród współużytkowników. 2) Ponieważ nie zwracają uwagi na swoją osobowość i nie próbują sobie pomóc w stawaniu się lepszym człowiekiem. 3) Ponieważ społeczność nie będzie miała właściwych wzorców podczas pomagania następnym użytkownikom w znajdowaniu ich własnej formy.

Część II – Niezwykłość „pospolitych” form

Zauważcie, że pojawiają się na forum ludzie z takimi samymi formami. Mógłbyś się pytać: “czy w takim razie są kalkami siebie nawzajem?” Możesz też myśleć: „Bardzo przejmuję się swoją osobowością i wolałbym unikać tych bardziej popularnych form.

To drugie stwierdzenie (o osobowości) jest złym podejściem do obrania, ponieważ już na starcie wymuszane jest to, co podkreśliłem w pierwszej części. Chodzi o to, że najważniejszą sprawą w dajmoniźmie jest bycie szczerym wobec samego siebie na temat własnego charakteru, a nie wyróżnianie się i bycie „lepszym”.

Pierwsze stwierdzenie (o byciu kalkami siebie nawzajem) jest również nieprawidłowe z kilku powodów.

Zacznijmy od testów psychologicznych według Jungowskich kategorii osobowości. Oczywiście, byłoby absurdem stwierdzenie, że jednostka, która jest introwertyczna-poznawcza-myśląca-osądzająca (ISTJ) i inna osoba, również będąca ISTJ, są swoimi idealnymi kopiami. Gdyby tak było, mielibyśmy dokładnie 16 rodzajów ludzi chodzących po świecie i, jak wiemy, jednostki już takie są. Indywidualne i wyjątkowe. Nie ma dwóch takich samych osób, nawet jednojajowe bliźniaki, dzielące przecież DNA, nie są dokładnie takie same.

Mógłbyś próbować odbić piłeczkę, mówiąc, że dajmonizm jest przecież czymś więcej. Jest znacznie więcej zwierząt niż kategorii w Jungowskim podziale, a więc dwójka osób o tej samej formie musi być w jakiś sposób mniej unikatowa.

Być może potrzebne jest lepsze, głębsze zrozumienie dajmonizmu i usytuowanych form. Poczytaj analizy. Jakiekolwiek analizy. Zauważ, jak niektóre punkty mogą być w różny sposób interpretowane lub nawet mogą być w niektórych analizach nieinterpretowane w ogóle. Czy to oznacza, że nasi analizatorzy są leniwi? Że nie sprecyzowali wystarczająco swoich analiz? Nie. Dzieje się tak, ponieważ jest wiele różnych dróg rozumienia niektórych zachowań zwierząt i ujednolicanie ich byłoby niewłaściwe. Mówienie, że zręczność może odnosić się wyłącznie do fizycznej zwinności, a nie do zmienności zdania i psychicznej zwinności byłoby niewłaściwie zawężonym stwierdzeniem.

O co mi chodzi? Chodzi mi o to, że dwie osoby o takiej samej formie nie muszą jednakowo interpretować analiz. A jeśli zaczniesz się sprzeciwiać i twierdzić, że któraś interpretacja MUSI być prawidłowa, podam ci przykład dwójki dzieci patrzącej na chmurę, w której jedno widzi lwa, kiedy drugie dostrzega w niej pociąg. Czy powiedziałbyś jednemu z nich, że się myli?

A więc nie, dwie osoby o tej samej formie nie muszą koniecznie mieć takiego samego charakteru! Nie są ani trochę mniej wyjątkowe od tych, którzy są jedynymi osobami, które wybrały konkretną formę.

Wniosek

Zasadniczo chciałbym, byś wyniósł z tego eseju dwie rzeczy. Kiedy szukasz formy, bądź ze sobą szczery*. A kiedy już znajdziesz formę, która jest taka sama jak czyjaś, nie obawiaj się, że jesteś czyjąś idealną kopią. Nie jesteś.

1)
Podkreślenie wykonane przez tłumacza. Słowo „użytkownik” może odnosić się do każdego daemiana, nie tylko użytkownika.